Awaria samolotu. Kowalski skacze i zaczał spadać i przypomniało mu się ze zapomniał spadochronu.
Modli się do Boga i mówi:
- Panie Boze, jak mnie uratujesz to nie będę pił, palił ani zony zdradzał!
Spadł na snopkę słomy i powiada:
- Jak człowiek w stresie to głupoty wygaduje!
Dodał(a): sylka
Mąz wygrał duzą ilosc pienedzy w LOTKA... Przychodzi do domu i mówi o tym
fakcie zonie:
- Wygrałem w totolotka pakuj sie...
Zona:
- A co wyjezdzamy?
- Nie, wypier*****!
Dodał(a): sllo
Pewne malzenstwo, aby nie demoralizowac swoich dzieci, ustalilo,
ze jak beda chcieli sie pokochac to beda mówic ze ida robic pranie.
Zgodnie z ustaleniami, pewnego dnia maz mówi do zony:
- Kochanie, chodz zrobimy pranie.
Zona na to:
- Nie, teraz nie mam czasu.
Maz jeszcze przez chwile próbowal namówic zone, ale nie dala sie skusic, wiec
poszedl do swojego pokoju.
Po jakims czasie wchodzi zona i mówi:
- Skarbie teraz mozemy zrobic pranie.
Maz odpowiada:
- Za pózno, ja juz zrobilem pranie reczne.
Dodał(a): Ulka
1
2
3
4
5
|